Grabienie liści nie nastręcza wielu technicznych problemów. Aby je wykonać, najlepiej użyć grabi plastikowych, stosunkowo miękkich, których zęby nie uszkodzą trawnika lub powierzchni roślin okrywowych, z których chcemy pozbyć się opadłych liści. Wybierzmy te o dość szerokiej powierzchni roboczej, aby praca była bardziej efektywna i zadbajmy o długi trzonek, aby nie musieć zbytnio się schylać. Kilka godzin pracy w niewygodnej pozycji może przyprawić o potężny ból pleców i niezagrabiony ogród. Ostatecznie, warto uzmysłowić sobie, dlaczego grabienie liści jest ważne z punktu widzenia nie tylko estetycznego, ale także zdrowia i prawidłowego wzrostu trawnika.
Zacznijmy od faktu, że w liściach wielu popularnych drzew, jak np. dębów (Quercus sp.) czy orzecha włoskiego (Juglans regia) znajdują się garbniki, zwane inaczej taninami. Kiedy liście opadają i gromadzą się na trawniku, uwalniające się w z nich garbniki mogą go uszkadzać. Szczególnie niebezpieczne jest długotrwałe zaleganie na trawniku liści orzecha włoskiego, które skutkuje powstaniem brzydkich, czarnych plam i gniciem całych połaci trawy. Niestety, później bardzo trudno przywrócić trawnik do dawnej świetności, a darń trzeba usunąć w całości i założyć trawnik od nowa.
Zalegające na trawniku liście to także duża ilość materiału organicznego, który w kontakcie z wilgocią ulega gniciu, a wraz z opadniętymi liśćmi gnije również trawnik, na którego dobrej kondycji nam zależy. Aby zapobiec procesowi gnicia i uszkadzania darni, szczególnie jesienią musimy pamiętać, aby regularnie przeprowadzać grabienie liści.